Pies załatwia sie w domu.

Jak wszyscy wiemy, każdy pies ma dwa końce. Jednym przyjmuje pokarmy, a drugim wydala niestrawione resztki i zbędne produkty przemiany materii. Czyli, „naukowo” mówiąc, oddaje kał i mocz.

Wielką radością dla właścicieli jest moment, gdy szczeniak nauczy się wreszcie robić to poza domem. Niestety zdarza się, że zwierzak zaczyna znowu brudzić podłogi.

W takiej sytuacji w pierwszej kolejności, niezależnie od tego, czy chodzi o mniejszą czy większą potrzebę, należy udać się z psem do lekarza weterynarii, żeby sprawdzić, czy powodem nie jest choroba. Jeżeli wykluczone zostały przyczyny zdrowotne, warto zgłosić się z tym problemem do zoopsychologa. Zazwyczaj załatwianie się w domu jest tylko objawem, że pies ma jakiś problem. Czasem (przede wszystkim u psów-samców) wynika z potrzeby zaznaczenia terytorium, czasem jest związane z lękiem. Niezależnie od przyczyn karanie psa za to, że nabrudził, nie ma najmniejszego sensu. Wsadzanie jego pyska w to, co zrobił, nie poprawi sytuacji. Upraszczając sprawę, jeśli pies był karany za załatwianie się w domu, może kojarzyć obecność kału czy moczu z karą (stąd jego mina skruszonego winowajcy), ale nie pamięta, że to on zrobił i nie rozumie, dlaczego na niego krzyczą.

Wniosek łatwo wyciągnąć – należy znaleźć i zlikwidować pierwotną przyczynę takiego zachowania (np. lęk, brak pewności siebie, potrzebę dominacji), a problem brudzenia w domu zniknie.